|
Neuroshima Internetowa sesja RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
capt. Jack
Aktywny
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: New York
|
Wysłany: Pią 19:10, 10 Lis 2006 Temat postu: capt. Jack |
|
|
Urodzilem sie jeszcze przed ta cholerna wojna na przedmieciach nowego jorku! od malego uczylem sie w elitarnej szkole wojskowej West Point (ze wzgledu na moje zachowanie) "ma go to nauczyc zycia aby pozniej mogl zostac prawnikiem"- mawial moj ojciec. jednak nie wyszlo. spodobalo mi sie bawienie w wojsko i tak mi zostalo do 18 roku zycia gdy jak inni chlopcy z roku zamierzalem pojachac do Iraku (poczuc prawdziwa wojne) cos kolo 2006 czy jakos tak. generalanie wtedy jeszcze w planach nie bylo twoich starych. Ta wojna mnie zmienila. zobaczylem smierc wielu przyjaciol w akcji pod Ibrilem(Jerry, Johny, George i Martin to byli ludzie warci wiecej niz kazdy general a jednak to oni gineli!). caly czas pozniej chcialem isc do jakiejs wioski i zemscic sie - zabijajac innych. zostalem przez to zabrany do domu poniewaz zabilem (podobno) kilku niewinnych ludzi w bagdadzie cos kolo lata 2008. mimo wszystko jednak ci na gorze zobaczyli ze umiem dowodzic. docenili mnie i moje zaslugi w Iraku (odbicie kilku naszych z Dahuk(m. in. Abraham'a Andrew'a i capt. William'a) oraz zdobycie magazynu broni chemicznej pod Dahuk'iem) szybkie awanse i juz kazdy zapomnial o tym co sie stalo w tym zadupiu. po kilku latach nastala wojna z maszynami i innym gownem. jako zawodowy zolnierz zostalem wyslany by bronic miast na lini frontu(najpierw Spokane i Grand Forks ). walczylem calkiem dobrze mimo iz wielu moich ludzi sralo ze starchu i zabijalo sie. Dlugo moje miasto zdolalo sie bronic (kilka godzin calkiem sporo jak na bande gowniarzy ktorzy srali po gaciach). ciezko ranny zostalem przeniesony do szpitala. otworzyla sie stara rana - chec zemsty! znowu chce zabijac maszyny i czego nie lubie robic ale musze - ludzi ktorzy zamiast sie zjednoczyc i walczyc razem z molochem niszcza ten kraj. chetnie bym zabil kazdego gangstera. raz mi sie udalo zabic kogos waznego kolo Islip (dlatego nie pokazuje sie w rodzinnych stronach) jednak zaplacilem za to smiercia najlepszego kumpla - Max'a (ponoć nadal mnie szukaja ale...) teraz szukam przygody i towarzyszy broni by sie zemscic na obojetnie czym! w tym swiescie juz nie robi roznicy kogo zabijesz wazne bys umial sobie dobrac dobrych ludzi abysmy to my zabijali a nie ktos nas, a Ja jestem dobry w dobieraniu sobie ludzi! kiedys bylem dobrym obywatelem dzis mam hmm kolo 50lat wygladam dosc dobrze jak na ten wiek co widac choc coraz czesciej czuje ze moj czas sie konczy. pisze pamietnik aby inni zapamietali jak ma wygladac swiat gdy juz bedzie wolny oraz zeby zapamietali tez i mnie starego capt. Jack'a. a teraz wybacz, musze isc sie zemscic!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez capt. Jack dnia Sob 23:11, 11 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kishyn
Różowy Skurwysyn
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pustyni
|
Wysłany: Pią 23:02, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Gratuluję Nowak! Gdyby nie różne orty i błędy stylistyczne byłoby świetnie, Twoja postać ma ciekawą i dość sensowną historię. Mimo że mógłbyś nad nią jeszcze trochę dopracować, dodać kolorytu, choćby podając nazwy miast w których walczyłeś czy coś (wymyśl sobie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|