Neuroshima

Kishyn

Imię: Masarnik Barnley, "Krwawy"
Pochodzenie: Południowa Hegemonia
Profesja: Gladiator
Specjalizacja: Wojownik
Współczynniki: Duży, tłusty skurczybyk, dość ociężały ale za to dość sprytny i charakterny.
Choroba: Hemofilia
Cechy: Zawzięty sukinkot, Nie do zdarcia
Sztuczka: Zły
Ciężko w tych trudnych czasach o coś dobrego do przekąszenia. Rośliny pozdychały, zwierząt mało. Ale nie martw się, ze mną zawsze będziesz mieć garnek pełen smacznego jedzenia.
Opis: Tak, to widać na pierwszy rzut oka - ten człowiek zajmuje się obróbką mięsa i jest zainteresowany kuchnią. Ma zestaw noży, od toporka rzeźnickiego do małego kozika do skórkowania. Potrafi się nimi obsłużyć we właściwy sposób, w domowym zaciszu jak i w ferworze walki. Skoro już o walce mowa, jest zadziorny twardy i wytrzymały. Mówisz, że na takiego nie wygląda? Fakt, wygląda pociesznie, ale chyba zauważyłeś, że ludziom się trzęsą ręce na widok jego uśmiechu? To chyba przez ten jego zakrwawiony fartuch. Lekarz też niby jest cały umazany we krwi, ale on to robi, żeby ratować życie. Skoro o medycynie mowa to facet zna się co nieco - zawsze wrzuci na talerz jakieś serce wołowe czy wątróbkę, ja nawet nie wiem, gdzie to jest...
Wygląd: Barnley jest niepokojący. Bo jak inaczej nazwać gościa, który w całym tym głodzie i niedoli jest taki duży i tłusty. Z twarzy przypomina dobrego wujka, zawsze pogodny i spokojny, na dużej twarzy nosi lekko zakręcony wąs. Jest ubrany w koszulę z zazwyczaj podwiniętymi rękawami, ciemne spodnie i porządne buty. Z tą łagodną aparycją kontrastuje okrwawiony fartuch i nieczyste noże oraz łańcuch zakończony hakiem zatknięte za solidny pas z szlufkami.
Charakter: Barnley zazwyczaj jest pogodny i uprzejmy, nie szczędzi towarzyszom miłego słowa czy jedzenia. Gorzej ma sie sprawa, jeśli ktoś przestaje być uprzejmy i ugodowy względem niego. Wtedy daje o sobie znać ta niepokojąca, z trudem kryta strona Masarnika. Z jego twarzy schodzi uśmiech i zaczyna mówić poważniejszym tonem. To, oraz jego wygląd z reguły wystarczają, bo Barnley zna się na wzbudzaniu wątpliwości u innych. Sam zaś przeżył już wystarczająco wiele, by rozwinąć u siebie odporność psychiczną jak i fizyczną, wiec byle żółtodziób raczej nie złamie tego okrwawionego "wielkoluda".

Atrybuty:
Zręczność 12
Percepcja 13
Charakter 14
Spryt 13
Budowa 17

Umiejętności:

Walka Wręcz
Bijatyka oo
Broń ręczna ooo
Rzucanie o

Przetrwanie
Łowiectwo oo
Znajomość terenu o
Zdobywanie wody oo

Negocjacje
Zastraszanie oooo
Perswazja ooo
Zdolności przywódcze oo

Siła woli
Odp. na ból oo
Niezłomność oo
Morale oo

Medycyna
Pierwsza pomoc ooo
Leczenie ran oo
Leczenie chorób o

Aheron

Jako stary MG to chcę ci powiedzieć że z tym zakrwawionym fartuchem to będzie przejebka ;D

Kishyn

Chyba wiem, co masz na myśli ;].

drake

Dobra. Kuroń pierwsza klasa...

drake

mmm... nie chce sie madrzyc,ale! przydalby mi sie wiekszy opis charakteru.

Kishyn

Gotowe, dodałem charakter.

drake

jak jush mowilem kishko... daje Ci wolną rekę( acz bez przesady) jesli chodzi o info o stanach post. w koncu przemierzyles je z poludnia na polnosc ;]

Kishyn

Do poniedziałku wymyślę, co mnie sprowadziło do Salt Lake

drake

dogadaj sie w tej kwestii z peterem. nie gramy sesji o tekstu " hej bedziemy razem robic misje ekhm... probowac przetrwac w tym strasznym swiecie?" znacie sie wszsyscy od dawna.