Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aheron
Pan Ideał!
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daleko w chuj!
|
Wysłany: Pon 16:56, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Zatrzymujecie się goście wywalają z samochodu babke i gościa którzy sie szamocą i krzyczą że ich podadzą do sądu.Podchodzi jeden z gangerów, otwiera drzwi i chamsko wywala Jessa tak że jego szlafrok jest jeszcze bardziej zakurzony, chwyta za ramię obok siedzącego pastora i chce już szarpnąć gdy ich spojrzenia się spotykają i ganger się zniechęca i mówi:
-yyy...Prrrooosz...ehm..Wysiąść??Natychmiast podnosi szlafroka z gleby i otrzepuje, widzicie że gościu ma strach w oczach lech nadal dziarsko mierzy do was z kałacha i prowadzi do pick up-a
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aheron dnia Pon 16:57, 26 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Blood Shaman
Tłusty user
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ankh-Morpolk
|
Wysłany: Pon 16:57, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Do nas czy do nich? Bo jak do nas, to jednak zaraz mogę wyjąć tego gnata. Jak na moje to skór raczej im nie przetrzepiemy. Trzech na sześciu? nie moja zabawa. Czas im zacisnąć jakiś porządny kit, chyba, że Pastor ma jakąś koncepcję.
Stwierdzam lekko pustym głosem, wciąż zastanawiając się nad decyzją o nie wyciąganiu broni. Spokojnie wysiadam z samochodu i opieram się prawym łokciem o drzwi forda, żebym miał jakoś łatwy dostęp do Walthera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kishyn
Różowy Skurwysyn
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pustyni
|
Wysłany: Pon 16:59, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Szlafrok
... - Idzie nasłuchując i wypatrując dokąd mogliby nas zawieść. przede wszystkim zachowuje czujność. i sprawdza, czy nic mu nie wypadło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kishyn dnia Pon 17:01, 26 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aheron
Pan Ideał!
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daleko w chuj!
|
Wysłany: Pon 17:00, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Gość mówi że on sie wami zajmie czyści pake kocem i ręcznikami i mówi żebyście usiedli, siada z wami i nadal twardo trzyma kałacha.Zaczynacie jechać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kishyn
Różowy Skurwysyn
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pustyni
|
Wysłany: Pon 17:02, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Szlafrok
Siadam blisko kabiny i słucham głosów z wnętrza.
Poza tym oglądam bandytów, ich ekwipunek i okolicę, gdzie zmierzamy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kishyn dnia Pon 17:05, 26 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood Shaman
Tłusty user
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ankh-Morpolk
|
Wysłany: Pon 17:03, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Fire Bullet
Siedzę i rozmyślam. Czy tamci zamrożeni są z nami? Czy na horyzoncie widać jakieś zabudowania? Jeśli tak, to jak wygladają? Patrzę naokoło. Jak wyglądają gangerzy? Czy są pewni siebie? Jeśli nie, to mam im coś do powiedzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aheron
Pan Ideał!
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daleko w chuj!
|
Wysłany: Pon 17:07, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Gangerzy wyglądają jak zwykłe obszczymury tamci 2 zostali rozstrzelani najwidoczniej wyglądali na zbyt wielkich szczypiorów.Słyszycie że mówią o tym że w Phoenix ich boss Lucca wszystko im powie.Gangerzy są pewni siebie lecz okazują do was jako taki respekt co jest dziwne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kishyn
Różowy Skurwysyn
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pustyni
|
Wysłany: Pon 17:09, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Szlafrok
Czekam na rozwinięcie sytuacji zachowując czujność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aheron
Pan Ideał!
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daleko w chuj!
|
Wysłany: Pon 17:11, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jedziecie spokojnie po pustyni daleko po lewo rozciąga sie obraz neodżungli.Ganger wam mówi że w Phoenix wykonacie dla nich zadanie albo was zabiją lub wykorzystają jako króliki doświadczalne do sprawy o której wam nie chce powiedzieć.Mówi także że za pół godziny dojedziecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood Shaman
Tłusty user
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ankh-Morpolk
|
Wysłany: Pon 17:12, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mówię cicho, ale tak, żeby najblższy palant usłyszał.
Oj chłopcy macie przesrane... i to ładnie. Mówię ponuro. Jeśli koleś zdradzi zainteresowanie dodaję:
Wiecie kto to jest? To Pan Gatbar, z wielkiej roziny Gatbar, która rządzi podziwmiem w Las Vegas. Jak się dowiedzą, że nie dotarł na miejsce spotkania o czasie, to daję wam jakieś 20 minut życia. Ma ktoś z was fajki? Mam ochotę zapalić. Dodaję pewny siebie, nając nadzieję, że łykną kit. Najpewniej w ogóle nie wiedzą gdzie jest LV. Uśmiecham się sam do siebie pod kapturem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aheron
Pan Ideał!
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daleko w chuj!
|
Wysłany: Pon 17:15, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Koleś:
-Eee...(kolo sie robi czerwony)łłł...zaczyna coś szeptać do postawionego najwyżej rangą, a ten mu odpowiada:
-No i chuj z tym szef powiedział tak zrobimy, najwyżej nas napadną przynajmniej wreszcie coś sie w phoenix wydarzy!
Zauważacie że gośc z kałachem powoli zmięka i podaje ci fajke zapalając ją zapalniczką kibbo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aheron dnia Pon 17:18, 26 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kishyn
Różowy Skurwysyn
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pustyni
|
Wysłany: Pon 17:17, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Szlafrok
Czy coś słysze poza tym??????????? Skoro mają ważną sprawę na pewno coś mówią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aheron
Pan Ideał!
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daleko w chuj!
|
Wysłany: Pon 17:19, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Słyszysz także, że jeden do drugiego z gangerów gadają o jakimś eksperymencie i mówi że jak nie zdobędą tego to będą wprost idealni (mowa o was)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood Shaman
Tłusty user
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ankh-Morpolk
|
Wysłany: Pon 17:21, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No, to rozumiem. Pociągam spokojnie bucha z fajki. Kim jest ten wasz szef? Widać, że się chłopak chociaż trochę zna, bo znalazł profesjonalistów, a nie takie szczypiory. Rozglądam się po gangrach ze stalowym wzrokiem. Myślę, że czas, żeby się trochę rozluźnić. siadam trochę wygodniej i mówię gangerowi, żeby odłożył kałacha, bo mu łapa zdrętwieje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aheron
Pan Ideał!
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daleko w chuj!
|
Wysłany: Pon 17:23, 26 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Nie ja..nie Lucca kazał(kałach wyraźnie drży mu w dłoniach).Nasz szef...ja chyba nie bardzo moge...no on tam...no takie tam eks..te no ekspermenty robi i...tego napewno niee nie nie nie powiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|