Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blood Shaman
Tłusty user
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ankh-Morpolk
|
Wysłany: Śro 20:13, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Fire Bullet
Jeszcze przed wjechaniem do samych ruin zatrzymuję się i szukam pubu, w którym w nocy światła zgasną albo chociaż nie będzie widać aktywności ludzkiej. Wtedy podjeżdżam od tyłu. Powoli, na wyłączonych światłach. Jakieś 100 metrów przed konkretnym pubem wyłączam też silnik. Podjeżdżam na luzie tyłem do pubu. Wychodzę i staram się otworzyć drzwi, starym sposobem. Mówię cicho, żeby poszli ze mną, bo będzie trzeba nosić i, opcjonalnie, strzelać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kishyn
Różowy Skurwysyn
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pustyni
|
Wysłany: Śro 20:59, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Szlafrok
Skradam się przed Maxem, bo ma słaby wzrok i może na coś wpaść. Poza trym może tupać. Sam też uważam na przeszkody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PeTeR
Tłusty user
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się wziołem ?
|
Wysłany: Śro 21:07, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Pietro
Mówie przyciszonym głosem , ze zostane na tyłach , poniewaz w bezposredniej walce nie jestem mistrzem , a na strazy tylniej moge stać , ktoś przecierz musi pilnować bryki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aheron
Pan Ideał!
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daleko w chuj!
|
Wysłany: Śro 21:13, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Skradacie się powoli do tylnych drzwi ciemnego lokalu który sie zwię "Gruby Louis", Petro zostaje na tyłach zaraz przy pace.Bullet otwiera kłódke "swoimi sposobami" i lekko uchyla drzwi.W środku widzicie zaplecze, kuchnia , z widokiem na cały lokal przez dziurę w ścianie.Jakiś grubas siedzi na łóżku obok lodówki i stolika.Na stoliku widać jakiś biały proch.Gościu wciąga go nosem mówiąc:
-A to Elvis za zmarłą Mary lou!
Wciąga następna i zapłakuje:
-A ta za moje zmarłe dziecie, szkoda że musiałem je zabić bo było czarne....
Czekacie, gościu z lodówy wyciąga gorzołe i ledwo chodząc stawia ją na stoliku:
-Że też przyszło mi życ w takich czasach.I drapie się po dupie i zaczyna sączyć trunek z gwinta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood Shaman
Tłusty user
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ankh-Morpolk
|
Wysłany: Śro 21:16, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Fire Bullet
Kiwam głową w kierunku szlafroka i wyciągam Walthera z tłumikiem. Jeśli mam sposobność ściągam gościa strzałem w głowę. Jeśli nie, to czekam. Rozglądam się za czymkolwiek wartościowym. Alkohol, żarcie, dragi, ammo albo broń. Czekam na okazję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PeTeR
Tłusty user
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się wziołem ?
|
Wysłany: Śro 21:20, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Pietro
Staje przy tylnych drzwiach do "puba" wyciągając uzika z zapazuchy ,rozglądam się czujnie i nasłuchuje ewntualnego niebezpieczeństwa gotów w każdej chwili zaalarmowac towarzyszy i oodać strzał . Zerkam także ukratkowo w strone w którą oddalili sie moi " kompani "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kishyn
Różowy Skurwysyn
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pustyni
|
Wysłany: Śro 21:21, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Szlafrok
Więc rozglądam się za sprzętem, jedzeniem, używkami lub czymś wartościowym lub sławnym. Oglądam gościa. Czy ma markowe ubranie? Może ma broń? Albo go znam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aheron
Pan Ideał!
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daleko w chuj!
|
Wysłany: Śro 21:23, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ciężko będzie ci wycelować bo gościu co chwile się rusza po łózku i chwieje, pozatym na stoliku widzicie obrzyna i skorpiona(taki se SMG).Wokoło leży na półkach troche żarcia, zabitych i wypatroszonych zwierzaczków oraz 2 pudła dosyć duże na ziemi, zapakowane nie widać co w nich jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kishyn
Różowy Skurwysyn
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pustyni
|
Wysłany: Śro 21:34, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Szlafrok
Czy widze coś czego nie zobaczyłby zwykły śmiertelnik? jakiej małe pudełeczka, diament, może wirusy latające sobie w powietrzu... Coś naprawde mało rzucające się w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aheron
Pan Ideał!
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daleko w chuj!
|
Wysłany: Śro 21:40, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Gościu zasypia przy stoliku w końcu.Kishyn nic nie widzisz, poza małym pudełeczkiem pod stolikiem.Wchodzicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kishyn
Różowy Skurwysyn
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pustyni
|
Wysłany: Śro 21:46, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Szlafrok
Więc ja chce wejść pierwszy, jako że chodzę najciszej. Skradam sie najlepiej jak umiem. Zamierzam też wziąść w pierwszym rzucie to małe pudełeczko i patrze jak sie Maxowi morda rozdziawia.
Po drugie zamierzam zabrać całą broń i żarcie, po trzecie zamierzam wziąść plakaty czy coś jeśli są. Później zamierzam przeszukać gościa, albo zostawiam to Maxowi, ma bardziej lepkie ręce. Jeśli on będzie przeszukiwał to staram się wynieść łóżko. A co, może sie przydać! (ale na koniec, jeśli wszystko inne sie uda)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood Shaman
Tłusty user
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ankh-Morpolk
|
Wysłany: Śro 22:09, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Fire Bullet
Kiedy szlafrok rzuca się na pudełko ja sięgam po broń. Biorę to co leży. Poza tym przystawiam Walthera do głowy gościa i strzelam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aheron
Pan Ideał!
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daleko w chuj!
|
Wysłany: Śro 22:13, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Koleś umiera na miejscu, szlafrok podnosi pudełko i kitra je w kieszeń.Zbieracie wszystko co jest:Obrzyn, niedokończona wóda,działka tornado i płat mięsa oraz skorpionik.Co robicie?Peter w międzyczasie gdy oni robią swoje ty widzisz wokół brau na pustyni mgłe.Nagle z tej mgły zaczynają wychodzić dziwne istoty, a jest ich wuchta, coś jakby jaszczuroludzie, podchodzą bliżej, zbliżają sie dosyć szybko, masz wrażenie że jeśli nie powiesz towarzyszom żeby uciekać to zostaniecie skonsumowani...Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PeTeR
Tłusty user
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się wziołem ?
|
Wysłany: Czw 18:38, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Pietro
O kórwa , mamy prblem , mutki nadchodzą jest ich od cholery !! CO ROBIMY ?? UCIEKAMY CZY WALCZYMY ?? NIECH BÓG MA NAS W SWOJEJ OPIECE !! - Mówie dość głosno do towarzyszy wbiegajac do pomieszczenia ! myśle ze mozemy tutaj walczyć i ograbić cały zajazd , bo tak , to watpie ze zdołąmy z tym wszystkim uciec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kishyn
Różowy Skurwysyn
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pustyni
|
Wysłany: Czw 18:55, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Szlafrok
...Spływamy. Bierzcie sprzęty. Weźcie też drzwi. może sie kiedyś przydadzą.
Zbieram to, czego nie wezmą inni. Biore łóżko na plecy i spieprzam do bryki. Jak będe przy bryce oceniam naszą sytuację.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kishyn dnia Czw 18:57, 12 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|