Neuroshima

Trey

Odruchowo wstaję zaciekawiony tym co tam jest. Patrze na resztę i wskazuję głową pokój.

drake

( okej panowie spokojnie. Ustosunkujcie się do posta który napisałem przed chwila, bo wystapi pewne wymieszanie, prosze o wyrozumialosc)

Kishyn

Cóż, ja zbyt wiele nie potrzebuję. Wezmę pięć pocisków do śrutówki, może kiedyś tego będę potrzebować. Broni mam zapas. Może jakiś pancerz na korpus. Poza tym pisemka, może być wśród nich coś ciekawego (gotowanie, medycyna, może lokalna gazeta czy coś innego). Przyda się też sprzęt użytku codziennego - zapałki/zapalniczka, lina/zwój porządnego kabla, saperka, gogle, czy choćby trochę benzyny. I sól oraz manierka z wodą.

drake

Couthby jakby poczuł się w swoim żywiole wchodząc między stoły... może poczuł się jak na przedwojennej odprawie? Gość ma koło 50. Zaczyna pokolei podchodzić do stołów:
Mamy tu wszystko to, czym można skutecznie zabić cokolwiek, co żyje. Jest kałach, jest kilka PM-ów. Tam są pistolety, nieduzo i broń ręczna plus kilka granatów. A tutaj panowie jest moja perełka. Gdyby to ode mnie zależało, to byście w ogóle tego cholerstwa nie dostali do ręki, ale nie ja tu rządzę. Panie i Panowie - Pan CKM MAG 7.62! Odrzuca narzutę z jednego ze stołów i bierze w łapska jakieś wielkie cholerstwo.
Starszy brat Minimi, jeśli w ogóle macie pojęcie o czym mówię! Zasilany z taśmy lub też z poręcznego podajnika! Małe skurczybyki z Europy choć tyle zrobili!

Aheron

(Sorry chłopcy za delay...)
Ja większość rozmowy i tak milczę... Analizując i w głowie obmyślając już sprytny plan, jak wjadę do kościoła przez wieżę i ukradnę wyrocznię.

Zbliżając się do stołu poszukuję takich rzeczy jak: kamizelka kuloodporna, noktowizor,lina,hak,GRANATY DYMNE i ogłuszające,kominiarka, latarka, baterie, kartka, długopis, leki, zapasy żywnościowe, tłumik, gnaty typu: Beretta albo Glock i naboje do tego sprzętu. Coś pod rękę dla prawdziwego gringo- cygaro, tequilla albo jakiś inny alkohol... Dragi też podejdą... Wink

drake

( wyroczni chyba nie da sie ukrasc... to osoba. Mysle, ze mozesz ja conajwyzej porwac).

Aheron

( To też miałem na myśli sir! Razz

)

drake

okej

niepotrzebnie sie czepiam. zaraz opisze wszystko co jest.

drake

Na stołach widzicie:
Kałach 47 (15- cal. 7.62)
SKS ( 1 mag., czyli 10 + 1 mag z 5 nabojami. to również cal. 7.62)
Springfield (15- te same naboje to AK więc jest to łącznie 15, a nie 30)
.38(12)
Dubeltówka ( 10, pasują do większośći pompek)
Beretta ( 19)
Pistolet do rac
Pneumatyczna wyrzutnia( "Lawenda")*
Paralizator( zasięg do 20m, akumulatorek, 5 pocisków)
Granat obronny, granaty oślepiający i łzawiący
Gaz pieprzowy( spray)
Wiązaki do rzucania( rzucasz facetowi np. w nogi i zalicza glebę kalecząc kończyny)
Łuk sportowy( 8 strzał, zasięg ok. 200m)
Buława( Wielka kula do kręgli na stalowym pachołku, jak ciężki młot conajmniej)
Pięściaki( trochę niewygodne- duże rękawice ze szmelcem metalowym w środku)
2x toporki wspinaczkowe( długość ok 50cm.)
Gazrurki, włócznia( 1,5m), cep bojowy( kilka ostrzy od łyżew związanych razem na łańcuchu, tworzą taki "wycior"), kij hokejowy, duży stalowy bumerang,
Kamizelka kevlarowa SLCPD ( wytrzyma pistolety, PM-y, rewolwery a nawet karabin, oczywiście nie wszystko naraz;p)
Strój do futbolu amerykańskiego+ kask, hełm z kolcami( do skuteczniejszego ciągnięcia z bani), hełm wojskowy, hełm bejsbolowy
kilka zabaweczek, typu nóż, gwoździe, młotek, śrubokręt, garnki,saperka.
Indiańska tarcza( zasłania prawie całe ciało, wytrzyma próby noży itp. ale kuli to to nie zatrzyma)
Tarcza( blachy pozczepiane razem, zasłania klatę)
Torba lekarska( 4 medpaki, opatrunki, 2 rolki bandaży, nieco środków dezynfekujących, parestran( pochodne morfiny, lecz do łykania)x 10, 4 painkillery, kilka skalpeli, środek usypiający x2, metadon x4, stelaż na ewentualne złamania- kilka plastikowych rurek+linki)
Licznik Geigera, lornetka, 2 race(czerwone), lina i hak, górnicza latarka, pisemka przedwojenne, 1 litr jakiegoś tutejszego samogonu.
* "Lawenda" działa tak: wpychasz do niej niewielki kamul albo coś takiego, naciągasz ciśnieniowy naciąg a potem do odciągasz, mocno kopie ale leci na kilkadziesiąt- kilkanaście metrów. Słowem, bolesne.
Kanister z paliwem( ok 5l)
plastikowa butelka z wodą ( ok. 5l)
worek z jedzeniem( pare kg mięsa, zupina 1l, trochę leśnych owoców a raczej coś w stylu paszy, stare 4 puchy z fasolą)
kawałek ogrodowego węża

Trey

Przyglądam się temu wszystkiemu. Staram się szybko analizować co mi będzie potrzebne.
"Cholera"- myśle- "nie znam się na tym, John jest od takich spraw."
Po dłuższym namyśle mówię:

Dobra, będę potrzebował broni palnej. Wezmę .38. Do tego Springfield, obie bronie z taką ilościa amunicji jaka jest możliwa. Nie przewiduję walki wręcz, zresztą to nie moja robota, ale wolę się zabezpieczyć. Kij hokejowy się nada. Żadnych śmieci nie będę na sobie nosił, w końcu nie jestem indianinem. W razie czego przyda się też granat łzawiący. Ze sprzętu przyda mi się lornetka i w sumie mógłbym wziąć race z pistoletem. Zaraz przejrzę pisemka może coś fajnego znajdę. O, i jeszcze wezmę tą buteleczkę sprawdzę czy ten bimberek nie jest szkodliwy. I chyba to wszystko. Zastanawiam się jeszcze nad pustym kałachem.

Kishyn

Biorę kevlar pod fartuch, dubeltówkę wraz z nabojami (przyda mi się, przerobię na obrzyna), buławę, benzynę, wodę, jedzenie, pisemka (w razie czego nadadzą się na podpałkę), oraz młotek, gwoździe i saperkę.

Trey

Weź jeszcze leki, jako jedyny choć trochę się na tym znasz.

Przeglądam jeszcze gazetki. Jeśli jest coś z starych gazet codziennych to biorę z dwie.

drake

znajdujesz Forbes'a z 2020( na okładce jakiś facet w garniturze a zanim koleś w mundurze wojskowym , razem złowrogo patrzą na jakieś państewko na wyspie) magazyn " Z gitarą na Ty"( w tym wydaniu hammering i chwyty barre) oraz "Uroki gór - śmiercionośny McKinley" krótka nowelka o pierwszym zdobywcy tego szczytu.

Trey

Przyglądam się gazetkom. Forbes wygląda na dosyć mądre pismo. Biorę to, a także magazyn o gitarach, może ktoś za niego sporo dać. McKinley'a zostawiam- nazwa nic mi nie mówi i nie wygląda na to aby ta górka była w Stanach.

Aheron

Zabieram Berettę,Paralizator,Granaty,Wiązaki,Gaz pieprzowy i linę...

(btw. Krzysiu taka mała uwaga...jak będziesz też chciał kamizelkę następnym razem to się określ Wink

)